Licealista.fora.pl - forum dla Licealistów

rudy2way

Marcel Proust od wczesnej młodości cierpiał na rzadki rodzaj astmy. Nie znosił zapachu kwiatów i roślin, jak również światła słonecznego. Był też szczególnie uczulony na hałas. Skazało go to na osobliwy tryb życia: lata całe spędził w pokoju obitym korkiem i starannie zasłoniętym - w ciszy i półmroku; pisał nocami.

Około 40 roku życia Maupassant, pracujący niezwykle intensywnie, zaczął zdradzać objawy choroby umysłowej; odczuwał paniczny lęk przed samotnością, w której prześladowało go widmo złośliwego sobowtura. Udręczony halucynacjami, na które nie mógł znaleźć ratunku, targnął się na swoje życie. Odratowany, umarł po roku w domu dla obłąkanych.

Bolesław Prus cierpiał na lęk przestrzeni do tego stopnia, że wędrówka schodami na III piętro musiał odbywać z zamkniętymi oczami. Z przykrością też znosił podróż pociągiem; poczucie szybkiego poruszania się w przestrzeni przyprawiało go o zawroty głowy.

Balzak nie umiał pisać inaczej, jak przywdziawszy swój biały habit przepasany złotym łańcuchem. Rozpoczynał pracę o pónocy i pisał do południa wypijając ltry kawy. Tygodniami nie opuszczał swojego pokoju, a gdy po takim okresie szaleńczej pracy zjawiał się w salonach, mylił żywych ludzi z postaciami swego fresku powieściowego.

Osobliwym tym upodobaniem trapiony był Fryderyk Schüler. Dla osiągniecia twórczego nastroju niezbędny mu był drażniący powonienie zapach zgniłych jabłek. Trzymał je przeto stale w szufladzie swej sekretery.

cdn. ;.)

Gryzelda

nie no fantastycznie Wink

uczę sie o jakiś paranoikach Wink

a tak pozatym to wiecie w jaki sposób pisali poeci romantyczni :> ??

rudy2way

Gryzelda

oczywiscie wspomagali sie narkotykami ...
i na tzw. "fazach" pisali te swoje poematy

rudy2way

Gryzelda

dokladnie !!

chociaz ... akurat romantyzm jest dla mnie prawie najłatwiejszy Smile

oczywiscie oprócz poezji!! bo tej to nigdy w zyciu nie zrozumiem