Licealista.fora.pl - forum dla Licealistów

Freak

Nowy system kar i nagród dla uczniów oraz zaostrzenie szkolnego rygoru przewiduje program "Zero tolerancji dla przemocy w szkole", opracowany w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przedstawiciele szkół i psychologowie dostrzegają w programie dobre i złe elementy.

Założenia programu przedstawił w piątek szef resortu, wicepremier Roman Giertych w gdańskim Gimnazjum nr 2. Dwa tygodnie temu doszło tam do molestowania seksualnego 14-letniej Ani, która na drugi dzień popełniła samobójstwo.

Minister zapowiedział, że w ustawie o systemie oświaty znajdą się zapisy dotyczące praw i obowiązków ucznia oraz umacniające rolę dyrektora szkoły. Wobec uczniów stosowane będą kary o różnym stopniu surowości, od upomnienia, przez publiczną naganę, po przeniesienie do innej szkoły. Nową formą kary ma być praca społeczna. Ostatecznością będzie skierowanie ucznia do ośrodka wsparcia wychowawczego.

"Dyrektor szkoły będzie miał prawny, a nie - jak dotychczas - społeczny obowiązek zawiadamiania policji lub sądu o okolicznościach świadczących o demoralizacji nieletniego" - zapowiedział minister.

W statutach szkół znajdą się też zapisy o "godnym stroju" ucznia i zakazie używania telefonów komórkowych na lekcji.

Policja i straż miejska ma - zgodnie z założeniami programu - informować rodziców o wagarującej młodzieży. Z kolei rady gmin będą miały prawo wprowadzić godzinę policyjną - dzieci bez opieki dorosłych nie będą mogły przebywać w nocy w miejscach publicznych.

Minister edukacji poinformował też, że jeszcze w tym roku szkolnym jego resort ustanowi specjalną "nagrodę za solidarność" - dla dzieci pomagających gnębionym kolegom czy koleżankom.

Giertych zapowiedział, że założenia programu przyjmie w formie uchwały Rada Ministrów w ciągu 2-3 tygodni, następnie będzie on rozpisany na konkretne akty prawne. "Myślę, że w ciągu 2-3 miesięcy zostaną one wszystkie przyjęte i od lutego, marca przystąpimy do realizacji punktów, które wymagają zmian ustawowych" - powiedział.

Rzecznik Praw Dziecka (RPD) Ewa Sowińska dobrze oceniła planowane wprowadzenie godziny policyjnej dla uczniów oraz pomysł kontroli wagarowiczów.

W opinii dyrektora LXXXV LO dla młodzieży z problemami szkolnymi "Kąt" w Warszawie, Łukasza Ługowskiego, program jest skierowany przeciwko dzieciom i tworzy opozycję między nimi a dorosłymi. Za niedobry pomysł Ługowski uważa karanie pracą. "To spowoduje, że będą się starali jej unikać" - mówił.

Program pozytywnie ocenił Cezary Urban - dyrektor XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie, uznanego w rankingu "Rzeczpospolitej" i "Perspektyw" za najlepsze liceum w Polsce. Jego wątpliwości budzi jednak nagradzanie za solidarność z krzywdzonymi kolegami.

Program jest "mocno nakierowany na restrykcje", a brakuje w nim narzędzi wspierania prawidłowego rozwoju młodych ludzi - uważa dr Ireneusz Siudem z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński przyznał, że w programie są rozsądne propozycje. Ocenił jednak, że zawiera on więcej sankcji niż ofert, które stanowiłyby ciekawą alternatywę dla zachowań społecznie szkodliwych, nie ma żadnych sensownych nagród.

Psycholog Ewa Czemierowska ze Stowarzyszenia Psychoprofilaktyki Szkolnej "Spójrz inaczej" oceniając program, zaznaczyła, że "z dzieckiem powinno się tak pracować, aby +przepraszam+ wyszło od niego, a nie było efektem przymusu".

"Cieszy nas, że wreszcie zaczyna się myśleć o reakcji na agresję w szkole. Uczniowie muszą wiedzieć, że wbrew głoszonym od lat prawom ucznia są też obowiązki ucznia" - powiedział PAP przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Stefan Kubowicz.

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, Sławomir Broniarz, ocenił z kolei, że rozwiązania zawarte w programie to nie są nowe pomysły. Podobną opinię wyraził dyrektor Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, Marek Pleśniar. "Mam poczucie, że minister Giertych nie zapowiedział nic przełomowego z wyjątkiem ostrzejszej kontroli dyrektorów szkół" - powiedział Pleśniar. Jego zdaniem, nauczyciele i dyrektorzy szkół oczekiwaliby bardziej pomocy w zakresie kontrolowania pewnych niebezpiecznych sytuacji w szkole niż kontrolowania ich samych.

Z kolei politycy SLD, krytykując program, podkreślali, że koncentruje się on wyłącznie na zwalczaniu agresji, a nie szuka jej przyczyn.

----------------------------------------------------------------

Ciekawe co pan minister edukacji jeszcze wymyśli. (Według mnie, nastąpi "lekki" powrót do komunizmu...

willu

Giertych ma moje pelne poparcie!

ziom

w sumie juz sam nie wiem co mam o tym myslec, moze na serio jak bedzie troche wiekszy rygor niektorzy beda troche madrzejsi? zobaczymy jak to bedzie ...

Freak

Popieram jego rygorystyke co do Gimnazjum, bo tam dzieje sie 'dziwne' rzeczy jak na taki wiek...

Ale niektore z jego pomyslow mi sie nie podobaja.